iiiiii.....
bachanalia na Żoliborzu..
Wspomniany przeze mnie cezar Kaligula, w grobie zaciera szczątki rączek.
Bo w stepie szeeeerokim wyrósł mu następca, choć tylko senator, jak jego koń biały.
Ale wywodzący się z partii nader obywatelskiej.
Oj, narkotyki się potwierdziły.
No i ( jakie to znamienne dla tej partii) wyskoczył z ukrycia,
niczym królik z kapelusza, sztuczny penis!
Panie, co oni robią, co robią?
Nie mają naprawdę swoich, tylko lateksowymi epatują ludność w dorzeczu Wisły?
ps.śmieszne, tylko to śmiech przez łzy.
Afera goni aferę, aferą pogania.