Malowane słowem
Zimowe, śnieżne czapy
W słonecznych promieniach,
Jak rozświetlone kule tworzą winne grona,
Ozdobą każdego drzewa.
Zalotnie tkwią na krzewach, a pod stopami
Mroźnie skrzypi ... śniegowy dywan,
Ciągle pada, pada, pada ... śnieg.
Ptaki na parapetach, na płotach, na gałęziach
Zbierają się gromadnie czekając, aż opadnie
Ostatni śniegowy płatek,
By znów tańczyć w locie.
Taki zimowy obraz oglądam z mojego okna,
Gdybym umiała malować
Powstał by z tego obraz godny królowej śniegu.
Niestety malować nie umiem ... szkoda.
Cz
13 stycznia 2010 roku
Ostatnio edytowane przez mimoza : 13-01-2010 o 21:32.
|