Tar-ninko - jak miło, że jesteś. Dziękuję ! Kibicowanie bardzo się przyda
Kaziku - wszystko przed Tobą jeśli chodzi o wolontariat
A odległość, jeśli się człowiek zakocha w psie, zawsze jest do pokonania.
Piękny ten Twój Reksio,
Lilu. Znałam kiedyś podobnego, czarno-białego Łatka. Łatek był przemądrym psem, umiał nawet przechodzić przez ulicę. Dosłownie pies marzenie. Niestety wyprowadziliśmy się i kontakt z Łatkiem się urwał. Ale ... od kwietnia będę bywać w jego okolicach więc być może znów się spotkamy... Wiejskie metody znam
Co zrobić, pewnie muszą minąć pokolenia, żeby to się zmieniło.