Lubię koty, ale trzymanie ich kilka sztuk w mieszkaniu w bloku wydaje mi się gwałceniem ich natury. Mieszkam w domu jednorodzinnym i dokarmiam "działkowców", które żyją na wolności. Nie wyobrażam sobie jak wyszkolić grupę kotów aby były zgodne i chętne do współżycia w jednym mieszkaniu z człowiekiem.
|