Ja tu siedzę ,a on o tej porze poluje.
Tyle niebezpieczeństw czyha ,a ten znika na całe noce.Wraca sobie nad ranem i śpi do południa.Cały on,kocur jeden!!
Odkąd poszedł po raz pierwszy już nie ma siły zatrzymać go w domu.
Jak na razie wraca,ale boję się o niego.
Dobrej nocy kocie mamy.PA!
|