Krysiu,one mają długie nogi i cienkie ogony. I właśnie na tych kamieniach było ich najwięcej.Jak przychodziliśmy wieczorami je karmić to wyłaziły spod kamieni całe rodziny małe i duże,niezliczone ilości.Nie bały się ludzi.W dzień wygrzewały się na kamieniach nad wodą i czekały na rybki od wędkarzy.