Ja myślę, ze jest czas narodzin, rodzenia, czas wyciszenia i odchodzenia i nie nalezy mieszać funkcji tych odcinków czasowych....organizm przecież całe zycie sie wypala i w wieku 60 lat jego funkcje zyciowe są co tu mówć słabe...a ciaża, poród, połog i dalsze wyzwania są potwornym obciążeniem dla organizmu wogóle a organizmu starego?Ale jeśli ktoś ma ochotę na wyzwanie....tylko to dzieciatko krzywdzi..chociażby swoim szybkim stosunkowo odejściem...ale to ja tak myślę.....
|