Wyświetl Pojedyńczy Post
  #36  
Nieprzeczytane 13-06-2010, 21:56
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech

Witam Ciebie i powiem siedzę i siedze i siedzę.
Psiowi dałam tabletkę połowę i spał,nakarmiłam z ręki,ale najwięcej pije wody.Są chwile że kontaktuje a następne jest smutny jakby przeczuwał że nadchodzi jego koniec.
Jest to takie czarne kundelkowate stworzenie,ale miłe oku i mnie.On mi tylko pozostaje co mnie wysłucha w każdej sprawie.Z wodą daje radę,bo po 13 latach,a 10 suszenia remontowania nareszcie myślałam że się skończyło.To że byłam zapobiegliwa to moja wyłącznie zasługa a i czas miałam zajrzeć do moich starszych sąsiadów którzy są całkowicie sami.
Najważniejsze dla mnie byli starsze osoby i zwierzęta.
Piszę Tobie że w czasie wody ja byłam wszędzie.Chuczało mi w uszach ale musiałam dać radę i nie czekać z założonymi rękami.Ja nie jestem takim człowiekiem.Pełna energia i zaangażowanie osobiste.Mój dziób był wszędzie znowu otwarty.Na tyle teraz.Mnie znowu wypływa woda gruntowa,ale to jest mały Pikuś,zbieram i suszę i będzie oke'y.Pozdrawiam.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem