Cytat:
Napisał Ewita
walczyłam z lękiem przed pokonaniem mostu lub wiaduktu (szczególnie nasilało się po antybiotykach). Miałam wrażenie, że za chwilę się to wszystko zawali, spadnie - a ja razem z konstrukcją. A jednocześnie - typowe objawy klaustrofobii - nie daj boziu ciasnej windy, czy malutkiego przedpokoju! Żeby mi wykonano rezonans magnetyczny (zamknięcie w ciasnej trumnie) - musieli mnie ogłupić środkami zwiotczającymi. I dopiero po wielu, wielu latach dowiedziałam się, że to typowe przy wadach serca! A ja tak walczyłam, tak bardzo walczyłam ze sobą!
|
No to jest nas już trzy z wadą serca i lękiem przed zamknięciem. Winda to pestka, ale jak sobie pomyślę o tej tubie, to już mi się robi niedobrze
Basiu, tętniaków chyba się do wad serca nie zalicza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wada_serca