Ale niespodzianka, witaj
Małgorzato50.
Jeśli mogę tak powiedzieć, to teraz ja mam dobrze. Od kiedy jestem sama
wszystkie święta spędzam u córki. Moje sprzątanie jest takie mało absorbujące, nie ma mi kto brudzić.
Do mnie należy tylko upieczenie piernika i tortu makowego, od siebie zrobię też pasztet.
W środę, po południu przyjeżdżają po mnie. Zaraz po świętach wracam
do swojego mieszkanka. - Cz