Dzisiaj o godzinie 11 przyszły na świat moje dwa maleńkie wnuczusie
Jak to u bliźniaków bywa, przyszły trochę za wcześnie, dlatego też radość miesza się ze strachem.
Od tygodnia synowa leżała w klinice,bo chłopakom bardzo się spieszyło.
Witam wszystkich i pozdrawiam