Wyświetl Pojedyńczy Post
  #11  
Nieprzeczytane 20-12-2007, 04:35
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Wizja Lili jest bardzo obiecująca, a jak już Fidel wiecznie żywy na skutek pochyłu wyladuje na Polskim lodowcu i zakonserwuje sie nam na wieki wieków na Giewoncie to może Putina z Angelą ,zamiast ją wysylac do ogrodu naszej ulubionej Polki na obczyźnie, nająć za przewodnikow po Fidelu i Pucio zużyje ropę do oświetlania obiektu.My być może wpadniemy do Australii i spędzimy czas słuchajac nagrań pozostawionych przez Edwarda zwanego Kangurem ,ktory z KarolemX bedzie w tym czasie żlopał piwko w NY wspominając z rozrzewnieniem nasze potyczki.Tylko mieszkaniec Puszczy uratuje swe dotychczasowe miejsce pobytu ,albowiem żaden kataklizm i wywrócenia Ziemi podszewką na wierzch nie zdola go odessać od prawiecznego drzewostanu co korzenie na wylot zapuscił i ostoi się zawierusze dziejowej.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie

Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 20-12-2007 o 07:02.