E, nie ma się czym martwić, Lilu!
Taki jeden prorok - śpiący na niego mówią, bo ma prorocze sny - widział zmiany po tym przebiegunowaniu Ziemi. Klimat się mianowicie zmieni na wciąż i będzie sprzyjał w naszym umęczonym Kraju (hihihihi) cytrusom.
No! Będziesz potrząsała grzywą w gaju pomarańczowym. Fajnie! I już buro-ołowianego nieba nie zobaczysz, tylko czysty błękit. Wtedy to nawet najgorsze strachy nie będą straszne...
|