Lila - nie dydol.
Ktoś musi nadganiać lenistwo młodzieży.
Jeden dziadek - sklerotyk wybrał sie na polowanie z parasolem zamiast z giwerą.
Wypadł na niego niedźwiedź, dziadek złożył się, wystrzelił i niedźwiedź padł.
Naprawdę zabity.
Wniosek:
To ktoś z tyłu wystrzelił i uratował dziadkowy honor.
|