Witam
Antek z franckiem siedzą w kryminale. Antkowi sie zmierzło siedzieć , wziął stanył i, tak chodził po celi tam i, z powrotem. Franckowi zaczęła już głowa boleć od tego patrzynio i, godo tak:Antek co myślisz ze jak chodzisz to nie siedzisz.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
|