W sanatorium rozstają się dwie koleżanki mieszkające
w sąsiednich pokojach jedna z nich pyta drugą jak
się czujesz po zabiegach i w ogóle.
Wspaniale było mówi druga,ja także mówi pierwsza,
jednego nie mogę zrozumieć jak to było,
że miałaś takie powodzenie u mężczyzn,ciągle cię odwiedzali.
Dlaczego nie spytałaś mnie wcześniej,
Chodziłam do kościoła na mszę stałam obok mężczyzn jak ksiądz mówił
podajcie sobie znak pokoju, podając rękę mężczyznom
mówiłam pokój nr 19.
__________________
_____________________
Edward
|