16-08-2018, 19:25
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Włoszczowa
Posty: 24 347
|
|
Hejka
Jak mówiłam, że zajrzę to jestem
Jurku, jak to fajnie, jak cała rodzinka lubi koty...
u mnie tylko ja, synowie i wnuki...synowa raczej nie a mąż absolutnie nie;
dlatego kotki mieliśmy całe lato poza domem...tylko na zimę w pomieszczeniu przy garażu;
Wiosną samochód nam zabił kotkę i od tej pory mąż nie chce słyszeć o nowym
Mamy z synem na oku pięknego u kuzynów w pobliskiej miejscowości
mamy pewien plan ale dopiero pod koniec września, jak skończą się moje wyjazdy,
no bo ktoś musi się zaopiekować ...na męża nie mogę liczyć ;
Dano,
na tym wygodnym łożu wylegiwałam się w ciągu dnia... tzw. drzemka poobiednia
Krasnoludki Basi też piękne ... a w ogóle cały dzisiejszy dzień w Miodowym
taki krasnoludkowo-koci jest ... i super !!
miłego popołudnia i wieczoru
__________________
część moich obrazków pochodzi ze stron dostępnych w necie ...
|