Lila,
ta konferencja jakaś szczątkowa jest... jeśli o persony chodzi... reszta zaproszonych do klubu refleksyjnego wypięła się na zaproszenia
Miller? Zawsze miał tupet. śmieszą mnie ci panowie, jakoś nie pamiętam takich mądrych
rozważań i pouczeń, kiedy sami byli przy korytku.