[Wodniczka]

Witajcie wieczorem Czesiu i Ewo, Czesiu, o parapetówie już dawnoo
zapomnieliśmy.
Wczoraj byłam na grillu klubowym u Transportowca, gdzie szefuje moja przyjaciółka, a tak się składa,że jest w nim
brat z żoną, kuzyn z kuzynką. Więc nie mieliśmy czasu się nudzić.
Myślałyśmy z córką,że mój brat z żoną nas odwiedzi(są teraz w Polsce,ale nie pokazali się, choć ich wcześniej już zapraszałam( tak to jest w rodzinie ,nie ma się co obrażać)
Zostawiam pozdrowienia wieczorne , dla kawoszów, którzy jeszcze są w kawiarence, Ja oglądałam siatkówkę i jest się z czego cieszyć ..wygraliśmy z Portugalią.
Ja też miałam lody, zachciankę naszą spełnił mój wnuczek, poszedł kupić, ze smakiem się zjadło.
Ewa zrywała jeżyny , a my ogórki i pomidory, a mając paprykę , to ja sobie pokroiłam składniki do lecza, a córka ugotowała, bo ja w kąciku kawowym piłam kawę .
Miłego wieczoru życzę wszystkim