Dzień dobry.
Pierwsza się melduję.
Za oknem ponuro i wieje zimny wiatr.
Miałam się wybrać do koleżanki, może później będzie ciut lepiej, to się zbiorę i pojadę, na razie jestem jakaś rozbita.
Musze jeszcze dodać, że poza laurkami dostałam jeszcze śliczny kubek z napisem "najlepsza Babcia na świecie", aż mnie rozczulił i różyczki w doniczce.
Ciekawe czy uda mi się je przechować do wiosny i wystawić, albo wysadzić w ogrodzie.
Dobrego i radosnego dnia Wam życzę.