Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2084  
Nieprzeczytane 20-11-2022, 16:30
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 800
Domyślnie


______
Witam w niedzielę nasze słodkie grono 20 Listopada
mamy za sobą już drugą dekadę Listopada i 324 dzień roku.
Za miesiąc pożegnamy Jesień i przywitamy zimę .
Wpadłam w jakąś zadumę wyliczanek , ale taka jest prawda ,
że zleciał mi rok w szybkim tempie i ani się obejrzymy
to będziemy witać Nowy Rok. We Wrocławiu w sklepach
na mieście w Rynku daje się odczuć nastrój świąteczny.
We Wrocławiu na Rynku w piątek otworzono stoiska
na Jarmarku Bożonarodzeniowym , a za tydzień będzie
w Rynku zapalona choinka. Ceny na stoiskach Jarmarku
są o zawrót głowy, ale jak czytałam to kupujących nie brakuje.
Powoli i my będziemy stroić choinkę i czynić przygotowania
do świąt.
Martyna , Jarku, dziękuję Wam za objaśnienia itp.
Jarku - Trzos - często nazwa krzyżówkowa.
Ciesze się Martyna , że podoba Ci się Rynek Wrocławski
pod tyn linkiem,który Ci dałam , dzisiaj wkleję zdjęcia z tego roku.
Martyna znane są mi niektóre zwroty po śląsku , ponieważ
moi rodzice się wywodzili z Górnego Śląska z tego względu
mam tam dużo rodziny ze strony Tatusia i Mamusi, moi bracia
i siostry tam się urodzili , ale rodzice po wojnie w 45r. wyjechali
na Dolny Śląsk i tu jeszcze urodziła się moja starsza ode mnie
siostra i ja jako najmłodsza 7-ma z rodzeństwa.
Mój Tatuś pracował w Kopalni jako - Kowal , patronką Górników
wiadomo jest św. Barbara i tak na jej cześć nadali mi jej imię
jako najmłodszej córce .
Rodzice starali się nie używać Śląskiej gwary , niemniej jednak
niektóre zwroty były dla mnie nie zrozumiałe i zaraz wypytywałam
co to znaczy.
Lubiłam słuchać jak Rodzice wspominali Górny Śląsk , opowiadali
o swoich przeżyciach o wojnie itp. Moi rodzice mieszkali blisko
w okolicach Dąbrowy Górniczej , a teraz te wszystkie miejscowości
są przyłączone już do Dąbrowy Górniczej ponieważ się rozbudowała.
Często w młodszych latach jeździłam do rodziny . Górny Śląsk
jest bliski memu sercu i przyjazny bo wiele z nim mnie łączyło
i łączy moją całą rodzinę i dlatego mam wielki sentyment do tych stron.
Często na mapie Hybrydowej obserwuję okolice , gdzie mieszkali
rodzice i dużo się tam zmieniło i tak samo znalazłam , gdzie mieszka
Gienek, znalazłam Żernicę i nawet jego posesję , zrobiłam przez
komputer zdjęcia i wysłałam Gienkowi był bardzo zadowolony ,
że go znalazłam i wszystko się zgadza bo trafiłam w sam punk
co potwierdziły zdjęcia z jego posesji jakie robiła Seniorka ,
która nie tak dawno odwiedziła Gienka.
Gienka zdjęcia wysłałam mu na jego Profil. Zgadza się ten sam dom ,
wejście na posesję, skalniak i wiele innych szczegółów potwierdziło
się z moim zdjęciem z mapy. Rozpisałam się za bardzo , dam popisać
innym. Wkleję jeszcze zdjęcia z Jarmarku Bożonarodzeniowego
z Wrocławskiego Rynku.
Janina miłego spędzenia czasu na Wrocławskim Rynku mam nadzieję ,
że wzięłaś wypchany Pularys pieniędzy bo ceny są tam nieziemskie ,
ale w miarę możliwości nie żałuj sobie niczego.
Zosia też przygotowuje się do wyjścia na imprezę , baw się dobrze,
udanej imprezy, dziękuje za kawę ja też swoją dostawię.
Spotkałyśmy się z Zosią prawie w drzwiach, fruń nasza Pszczółko Zosiu
i spędzaj milutko czas bo nam szybko ucieka.
Tymczasem zapraszam na kawkę , miłej, pogodnej niedzieli.




1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

Data 20.11-2022r. Strona 720. # 14397
Listopad 2022r.


______
Jeszcze zajrzałam, obejrzałam Szkło Kontaktowe i zaraz idę do łóżeczka.
Gienek , gdzie żeś Ty bywał cały dzień , że nie trafiłeś do naszego Ula .
Jak jeżdżę do Zabrza do Kliniki to tam na każdym kroku spotyka się
ludzi mówiących gwarą Ślaską. Byliśmy z mężem u kuzyna w Dąbrowie
Górniczym bardzo gościnni i oczywiście z Barku wyciągnął wódkę ,
a ich córka mówi do mojego męża;- wujek i zaś bydzie ta "Halba" .
Domyśliłam się , że to wódka i mówię im , że my nie pijemy bo leki
bieżemy to dostałam szybką odpowiedź ;- jak nie to my bydymy pić,
a Ty pij kawa.
Kiedyś moja Mamusia też tak specjalnie się do mnie zwróciła mówiąc
do mnie gwarą śląską;- Basinia ty jezdeś kochana dziołcha idź sam
koło gnatka i przynieś w klinie troche trzasek. Wiedziałam , że Mamusia
chciała sprawdzić czy zrozumiałam , ale sobie sprytnie poradziłam
bo słyszałam jak nieraz mówił Tatuś , że trzeba na gnatku , uciupać
trochę drobnego drzewa na podpałkę i pozbierać drobnych trzasek
to się szybko rozpali nimi w piecu. Tylko nie wiedziałam co to jest
ten - Klin, a to po prostu w klinie czyli w podołku, spodzie zadartej
podwiniętej do góry spódnicy, albo w naręczu.( kopkę drzewa ).
Trzaski to drobne wióry , cienkie drobne odpady drewna.
Bez podpowiedzi Tatusia tak do końca nie wiedziała bym o tym klinie.
Niby to takie proste , zrozumiałe , ale nie wiedziałam do końca ,
w czym mam przynieść . Lubię język Ślaski bo w dodatku jest
stawiany inaczej w zdaniach akcent, Lubię ich słuchać jak rozmawiają ...
Rodzice zjechali na Dolny Śląsk po 2-giej wojnie światowej w 1945r.
W naszej rodzinie nie rozmawiano gwarą , niemniej jednak ją znali.
Kończę i zmykam do spania bo już ziewam, jutro jest cały dzień
do pisania. Dobrze przespanej nocy wszystkim życzę Dobranoc.


Data 21.11-2022r. Strona 720. # 14403
Listopad 2022r.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 21-11-2022 o 00:34.
Odpowiedź z Cytowaniem