„wrześniowy wieczór …”
cisza otula wrześniowy wieczór
usypiając ogród kołysanką drzew
w niebo westchnienia moje lecą
tęsknoty duszy bezgłośny śpiew
zanim gwiazdy ciemność rozjaśnią
a księżyc wzejdzie wspomnieniem
wieczorem cichym poślę ci
siebie wtuloną w marzenie
w daleką dal gdzieś jesteś tam
dotykam cię czule myślami
a kiedy noc zapadnie już
we śnie pozostajemy tacy sami
jak dawniej za młodych lat
gdy śmiał się do nas świat
wówczas przegapiona miłość
powraca znów ,jak kiedyś było…
__________________
Sądzisz że coś o mnie wiesz, ale to tylko wspomnienia, nic więcej.
|