Górczyn, Łazarz, Winogrady. Moje dawne miejsca. Później Filharmonia, Opera. Ławica. Wierzbięcice. Sołacz.
Szkoła, armia, pierwsza miłość, przyjaciele i tak by mozna wymieniać.
A teraz? Teraz dzieciaki wróciły na moje stare "śmieci"
......i znowu prawie tak samo. Teraz Grunwaldzka, Golęcin, Morasko, Opera, Filharmonia. I znowu ich pierwsze miłości....
Ech! ten nasz KOCHANY Poznań