16-10-2019, 20:07
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 851
|
|
hej
Basiu - dobrze, że przyfrunęłaś bo pustką tu wieje
pojechałam na godz. 12 na zajęcia "Laboratorium sztuki 50+"
robiłyśmy wianuszki lub serduszka na grób lub do domu
ja przyniosłam trochę kory i parę szyszek
były też gałązki, duuużo kasztanów, kolorowe liście
sznurki, cekiny, wstążki, pistolety... z klejem na gorąco
gdy jechałam i szłam do domu padało
zjadłam obiad, wypiłam herbatę
i pojechałam do SKIBA na kolejne zajęcia
rękodzielnicze - musiałam, bo robiłyśmy KOTY
prowadząca zajęcia zasugerowała nam to
po przejrzeniu uroczej książeczki dla dzieci
wrzuciłam też list do skrzynki i kupiłam landrynki
ooo - zrymowałam
|