Wiesiu ja nie mogłam się doczekać zaszczepienia bo wnuki mimo że blisko to zawsze trochę na dystans, nie było takiej prawdziwej czułości tylko przytulenie.
Ja mam przykre doświadczenie odnośnie wirusa bo bratowa nie zaszczepiła się i niestety zachorowała dość mocno brat był już po pierwszej dawce to tylko węch stracił i na tym się skończyło. Siostra bratowej z mężem znależli się w szpitalu a ich jedyny syn zmarł, miał 45 lat.
__________________
Lonia
|