Wiesz, sa tu rzezniki prowadzone przez polakow. Oni to zmienili na delikatesy i wszystko mozna kupic.
Zaraz poszukam jedna fotke...
Oczywiscie ze w sklepie jest duzo wiecej ale wtedy akurat to mialam w domu.
Sniegu nie widzialam ponad 30 lat i wystarczy jak Wasze fotki poogladam