Wyświetl Pojedyńczy Post
  #39  
Nieprzeczytane 04-01-2020, 12:35
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie W zimowy wieczór

Kiedy wieczór mi strasznie się dłuży,
gdy zmartwienia jak sępy kołują
zagram sobie, by humor rozchmurzyć
na harmonii, najlepiej jak umiem.
Łka melodia o falach Dunaju,
które tańczą na rzece w takt walca
delikatnie wyciskam z klawiszy
dobrze znane melodie na palcach.
Gra węgierska melodia czardasza
tęsknie-skoczna, a jakże urocza,
akordeon to śpiewa, to płacze
i ja także wilgotno mam w oczach.
Już nie ważne są rytmy taneczne,
gram melodię przez siebie stworzoną
niech młodości otworzy się przestrzeń,
niech przywróci zakrytą jej stronę.
Czas młodości mej znowu jest przy mnie
widzę go, choć zamknięte mam oczy,
jakże miło i jak mi przyjemnie
ze swym przeszłym się życiem zjednoczyć...
Dzisiaj młodzież nie słucha z lamusa
zakurzonych przeszłością melodii
tylko spojrzy i mruknie pod nosem:
,,znowu dziadek coś sobie swawoli''
Kp.
Odpowiedź z Cytowaniem