Wczoraj ktoś mi zwrócił uwagę (życzliwie
),
że za mało jest Anglii na "Mojej Anglii".
Fakt, zaległości co niemiara
ale dziś z dzisiejszego spaceru po mieście.
U mnie ślimaki brzydko ponadgryzały kalie,
tutaj tylko małe skrawki ogródków przed domami,
to pewnie ich , tych gadów , nie ma:
.............
.............
Wszystkie drogi prowadzą nad morze:
...............
Ale wcześniej trzeba przejść przez miasto.
Imponujące "afro",
w młodości miałam takie,
no dobra, nie aż takie:
................
Zaglądając do ogródków:
................
Umęczone życiem i deszczem resztki kamelii:
.................
Pięknie mchem porośnięta jakaś zapomniana doniczka:
...............
Że w murze? Widać to nie przeszkadza.
Google podpowiedziało mi teraz, że to lewkonia letnia,
podobno pachnie, nie przyszło mi do głowy powąchać:
................
Żywopłoty z głogownika, bardzo lubię tę roślinę, na wiosnę liście mają piękny kolor:
...............................
..............