Nie piszcie tak o wszystkich lekarzach...NFZ narzucil nam od lipca tego roku nieslychanie dużo papierkowej roboty- np nie wpisuje dgn po łacinie tylko symbolami- które znajduje w specjalnej ksiazeczce i trwa to wieki.NFZ preferuje diagnostyke najtanszymi badaniami np nie MRI lub TK , ale zwykly rtg ktore g.... daje- muszę sie naprawdę naglowić, aby uzasadnić , dlaczego Tk np , a nie rtg.Najtansze badania to własnie cholestearol, cukier, mocz, morfologia. Za te badania płacimy najmniej( bo za badania w przychodniach płacimy- my- lekarze)czyli pomyslcie, ile razy pacjent musi przyjsc do przychodni specjalistycznej abym mogla zlecic badania i jeszcze cos zarobic.Nie musicie upominac się o badania, ja tego tez nie lubie, ale wymagajcie pełnej diagnosyki- jest tutaj na pewno w PORADACH jakis lekarz, który mniej więcej powie jakich badan oczekiwalby w danej chorobie.Chodzcie do lekarzy doswiadczonych i starszych, nas nauczono, ze najpierw pacjet a potem pieniąchy.No, i mimo wszystko patrzcie na ręce lekarzy i na to co przepisuja- macie pelne prawo wiedziec jakie jest rozpoznanie i jak dziala lek- nie czytajcie ulotek- bo wlosy staja deba na głowie , jak firmy zabezpieczaja się. Nie wiem jak to jest u Was, ale juz dawno zabroniono odwiedzin przedstawicielom firm w przychodniach- a wie nie nabijamy kabzy- chyba, że sie myle. Odsylanie pacjentow do specjalistów nnych dziedzin wynika z tego, ze nie mam procedur przypisanych innej specjalnosci- np przy bolu kolan nie moge zlecic badan- bo nie mam tych procedur i musze osłac do ortopedy lub reumatologa....
|