Zwabiona tytułem Zamość-perła... itd wchodzę,aby wspomnienia z czasów wędrówek odświeżyc,kiedy to z grodu hetmana gwiazdziste trasy prowadzily do Krasnobrodu Suśca i szumów na Tanwi,Tomaszowa ,Narola,Zwierzyńca i juz nie pamietam nazw miejsc zdeptanych z plecakiem i gitara.
W Zamosciu każdego zachwyca Rynek,zbudowany na wzór piazzy włoskiej czy antycznego placu publicznego.Idealny kwadrat 100X100,caly hektar przestrzeni handlowej,ale to nie on byl świadkiem transakcji miedzy ludnościa polska, ruska, żydowska,ukraińska ,huculska tatarska,niemiecka i kupcami z innych zakatków ówczesnego handlowego świata.
To rynki przylegle Solny i Wodny pelnily te role. Na Solnym, sola z Wieliczki sprowadzaną handlowano,a Wodny?Nie ,woda nie byla towarem ,to rzeczce obok płynacaej swa nazwe zawdzięcza.
Myśalam, że spotkam tu podobnych włóczęgów,lub ludzi tam mieszkajacych,a spotkałam dyskutantki chyba pod dobra data,albo po maryśce,na trzeżwo tak sie nie da rympolicć.
Jak juz wytrzezwiejecie to moze któraś o synagodze lub katedrze zamojskiej opowie .
|