Krycha ja tez tylko biały....a chlebek pamietam tez z truskawkami w plasterki i cukrem..i okropnie brudne ręce....poobcierane kolana i łokcie...też byłam ruchliwym "chłopobabem"Marbelko...hihi..ciągle robiłam jakies lekarstwa z czego sie dało...bez czarny ucierałam i do butelek,kotom aplikowałam na sierśc... trawy rwałąm na kawałki i zalewałąm wodą..ba..raz nawet taką miksturę wstrzyknęłam strzykawką przyjaciółce w tyłek...urosły "dwa jaja"ale ona była dzielna.......z tym poszła do domu...do zdiś nie wiem jakim cudem nie było konsekwencji....a najfajniej było spac pod gruszą klapsą w ogrodzie....nigdy wiecej nie doświadczyłąm takiego snu...
|