O Matko!! Jest ktoś kto poradzi mi w papierkowej robocie? Czytam od początku i doszlam do wniosku, że jest nie tylko samotność z którą jakoś sobie radzimy. Jak Sabinka napisała/ jak masz liczyć, to licz na siebie/ czy coś w tym rodzaju. Ja ze samotnością nie mam problemów, ale z dokumentami!!! Mam jeden wielki balagan! Wszystko razem, wyciągi z Banku, rachunki, orzeczenia, wypisy ze szpitali..... Jezu, wszystko razem. Córka chciala znaleść dowód wpłaty za garaz - oj, długo szukała - BYŁ! Czyli placę i wciskam wszystko do jednej torby!
Pomocy!!!!!!!!!!
Czytałam, że jedna z Was ma segregatory i doskonale sobie z tym radzi. Może mi doradzisz jak i od czego zacząć?
Pozdrawiam. Możesz mi odpisać na Różnościach? dziękuję kochanie bardzo serdecznie.
__________________
|