To nie PiS (tym razem) bo moda na zatrudnianie 24-letnich z 10-letnim wykształceniem i 5-cioma językami zapanowała w latach 90-tych.Myślę,że problem w Polsce polega m.in. na tym ,że starsi w sytuacji opisanej przez Joasię tak zgłupieli od działań, opanowanych przez młodych gryzipiórków-w stylu naszej autorki mediów -że pokornie zgłaszają się do prac typu kasjerka (bez względu na poprzednie doswidczenie), a dlaczego nie udać sie wprost do firmy head hunterskiej....myślę ,ze to lepszy pomysł i większa szansa na znalezienie dobrej pracy.Sama przeszłam przez pomysły zostania opiekunka dzieci lub staruszków ,ale na skutek podpowiedzianych mi sensownych działań okazało sie ,ze już nie muszę
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
|