[kobra5]

Witajcie wieczorkiem wpadam powiedzieć że szykujemy się do "ewakuacji"..do wiejskiego domku bo do sąsiadki pielęgniarki podjeżdza karetka z "teletubisiami" tj ratownicy w kombinezonach i chyba robią wymazy czy cóś bo w przychodni w której pracowała 2 lekarzy zarażonych..Jakby wyszedł ten zaraz to ze względu na wspólną klatkę schodową czeka na 2 tyg "karceru"..to już lepiej odbębnić w domu na latyfundiach ..tam 2 ha do oblatania cisza i spokój...Zobaczymy na razie spakowałam torby..
Jolinka to nie przez grafiki ale masz coś takiego w sposobie pisania ...no nie potrafię określić ..ale mam takie odczucie takiego spokoju..
Kobra to taki sygnał ..nie zaczepiaj nie będziesz ukąszony ...ale pod tym kryje się całkiem pogodna Bogusia niespotykanie niespokojny duch ..
Omi tak tylko uprościłam sprawę zapomnienia bo wiem że są takie wydarzenia w życiu każdego z nas że nie sposób zapomnieć ..z czasem tylko trochę mniejszy ból..
Ewunia jest ..Ty byłaś na działce ja wybieram się jutro ..przy okazji oblecimy też cmentarze (kupiłam śliczne bratki)
Zosia u Ciebie wschodzi sałata ??..chyba w szklarni ..no to się napracowaliście ..
Ninka psia konkurencja Ci rośnie pod bokiem..a jak Lalunia zacznie powieści pisać???

Pozdrawiam wszystkich