Wyświetl Pojedyńczy Post
  #429  
Nieprzeczytane 01-06-2020, 22:22
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Eddie Vedder solo, Berlin, 01.06.2017

Dokładnie trzy lata temu odbył się solowy koncert Eddie'go Veddera w Zitadelle Spandau.
Zitadelle (Cytadela), zbudowana w połowie XVI wieku, jest jedną z najlepiej zachowanych renesansowych struktur wojskowych w Europie i odegrała ważną rolę w wojnie trzydziestoletniej, wojnach napoleońskich.
Obecnie mieści się tam muzeum.

Byliśmy szczegółowo kontrolowani przed wejściem, bo cytadela położona jest na wyspie i jest na nią
tylko jedno wejście, a to był czas, gdy bano się ataków terrorystycznych.
Z powodu tej kontroli i bardzo długiej kolejki spóźniliśmy się na początek, gdy jako pierwszy śpiewał Glen Hansard.
Słyszałam go wtedy po raz pierwszy, Veddera po raz drugi.

Koncert był przepiękny ale wspomnienia mam bardzo osobiste, to było krótko po śmierci Chrisa Cornella, nie będę o nim opowiadać szczegółowo, zostawię tylko set listę
https://www.setlist.fm/setlist/eddie...-1be719dc.html

Nie ma żadnych nagrań w sieci, bo nie wolno było nagrywać, zdjęcie mam tylko jedno, wejście do cytadeli w nocy.
Zostawię też tylko jedno nagranie, które zrobiło na mnie największe wrażenie, dlatego, że Eddie Vedder zaśpiewał jak za młodych lat, z taką ekspresją, którą pamięta się po latach.
To protest song napisany przez Boba Dylana "Masters of War" (Panowie wojny)

Eddie Vedder - Masters of War (Tribute Bob Dylan 30th Anniversary) HD

Słowa są tu ważne, więc zacytuję tłumaczenie:
Przybywacie panowie wojny
Wy, którzy budujecie te wielkie działa
Wy, którzy budujecie samoloty śmierci
Wy, którzy budujecie te wszystkie bomby
Wy, którzy chowacie się za ścianami
Wy, którzy chowacie się za biurkami
Chcę żebyście tylko wiedzieli
Widzę przez wasze maski.

Wy, którzy nigdy nic nie zrobiliście
oprócz tworzenia w celu niszczenia
Igracie z moim światem
Jakby był waszą zabaweczką
Wkładacie mi w rękę broń
I chowacie się przed moimi oczami
I odwracacie się i biegniecie dalej
Gdy lecą szybkie kule.

Jak kiedyś Judasz
Kłamiecie i zwodzicie
Wojna światowa może być wygrana
Chcecie abym w to uwierzył
Ale widzę przez wasze oczy
I przejrzałem wasze umysły
Tak jak widzę przez wodę
Która spływa w moich ściekach.

To wy zamontowaliście wszystkie spusty
Aby inni strzelali
A potem siadacie z boku i patrzycie
Kiedy liczba poległych się zwiększa
Chowacie się w swoich willach
Gdy krew młodych ludzi
Wypływa z ich ciał
I jest grzebana w błocie.

Spowodowaliście najgorszy lęk
Który może miotać człowiekiem
Strach przed poczęciem dzieci
W świecie
Który jest zagrożeniem
Nienarodzone i nienazwane
Nie jesteście warci krwi
Która płynie w waszych żyłach.

Jak wiele wiem
Aby bezprawnie mówić
Może powiecie, że jestem młody
Może powiecie, że jestem niedouczony
Ale jest jedna rzecz, którą wiem
Mimo, że jestem młodszy od Was
Że nawet Jezus nigdy
Nie wybaczyłby tego, co robicie.

Pozwól, że zadam ci jedno pytanie
Czy twoje pieniądze są takie dobre
Czy kupisz za nie przebaczenie
Czy uważasz, że mógłbyś?
Myślę, że zauważysz, że
Kiedy śmierć zbierze obfite żniwo
Wszystkie pieniądze, które zarobiłeś
Nigdy nie odkupią twojej duszy.

I mam nadzieję, że umrzesz
I twoja śmierć nadejdzie wkrótce
Będę szedł za twoją trumną
W szare popołudnie
I będę patrzył jak cię opuszczają
Na twoje łoże śmierci
I będę stać nad twoim grobem
Dopóki nie będę pewien, że jesteś martwy.






Położenie cytadeli z netu
https://www.museumsportal-berlin.de/...t=201908051354

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem