Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 02-02-2023, 11:09
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Z ciekawostek:
Madera ma jedno z dwóch najbardziej niebezpiecznych lotnisk na świecie.
Gwoli wyjaśnienia; wyspa jest pochodzenia wulkanicznego i jest bardzo górzysta, praktycznie ciągle trzeba się drapać
pod górkę lub schodzić po stromych chodnikach.
Należy do Portugalii i nigdy nie była niczyją kolonią.
Wraz z rozwojem turystyki, na początku lat 60 ubiegłego wieku zapadła decyzja, żeby zbudować lotnisko z prawdziwego zdarzenia,
W 1964 roku w Santa Cruz otwarto nowe lotnisko z dwoma pasami o długości 1600m.
Pas startowy znajduje się na skraju oceanu, między morzem a górami i okazał się za krótki.
W 1977 r. miały miejsce dwie tragiczne katastrofy, kiedy dwa samoloty wpadły w poślizg,
następnie wypadły z pasa startowego i zsunęły się ze skały 61 metrów w dół, w efekcie czego
jeden z nich złamał się na pół i stanął w płomieniach.
Większa część pasażerów zginęła.
Aby temu zapobiec, najpierw przedłużono pas startowy o 200 m, ale na drodze był ocean.
Dopiero w 2000 roku pas startowy został przedłużony do 2781 metrów.
Przedłużenie pasa startowego zostało zbudowane na platformie, która znajdowała się częściowo nad Oceanem.
Jest wsparta na 180 kolumnach o wysokości 70 metrów każda. Pod platformą biegnie droga Via Rapida.
Przebudowa pasa startowego została uznana za jedną z najtrudniejszych na świecie i otrzymała
nawet prestiżową nagrodę.
W czasie wycieczki opowiadała nam przewodniczka, że w tej chwili do lądowania na Maderze wybierani są tylko specjalnie przeszkoleni piloci, którzy muszą
uzyskać specjalne licencje, bo porywy wiatru w czasie lądowania bywają bardzo duże, do tego pas jest krótki i trzeba nie lada umiejętności, żeby tam zgrabnie posadzić samolot.

Dobrze, że tego wszystkiego nie przeczytałam przed lotem
Lądowanie na Maderze też się czuło, że jest nietypowe, bo samolot najpierw zmagał się z dużym wiatrem,
a potem nagle, po wytracaniu szybkości, przez ułamek sekundy pikował ostro w dół,
by na końcu posadzić maszynę zgrabnie bez tąpnięć.
Polski pilot otrzymał za to wielkie brawa.
W razie niemożności posadzenia samolotu na pasie, gdy porywy wiatru są za duże i maszyna
spychana jest z pasa w stronę oceanu, piloci podejmują decyzję wzniesienia się w powietrze i ponownej próby lądowania.
Czasem kołują kilka razy nad lotniskiem.
Ten filmik dobrze to obrazuje

Funchal to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc do lądowania! [Loty wysokiego ryzyka]

Jak potem zobaczyłam ten "dorobiony" pas startowy z betonu na grubych słupach, to czułam się trochę nieswojo...
choć od wielu lat wypadki tam się nie zdarzyły.

Zobaczycie to na fotkach:




zdjęcie trochę niewyraźne, bo robione z autobusu



tu widać dobrze koniec pasa startowego



__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 02-02-2023 o 11:27.
Odpowiedź z Cytowaniem