01-12-2020, 13:49
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 874
|
|
witajcie
KOBRO - rozumiem, ze piduchy to poduchy?
nie wstąpiłam wcześniej bo zajęłam się:
- przeglądaniem FB
- ogladaniem live`a na FB Kawiarni Sąsiedzkiej
- krotką korespondencją ze znajomą w Irlandii
(prowadzi blog "Blue tram" - bo we W-wiu
jest tradycja niebieskich tramwajów)
napisała tam, ostatnio, o Galway gdzie mieszka
i zachęciła czytelników, aby napisali o swoim mieście
przesłałam jej swój tekst napisany ok. 10 lat temu
odpowiedziała, że fajny, reporterski (jej poetycki)
i prześle znajomym, to poprawiłam - uaktualniłam go
i ponownie przesłałam
nowa wersja będzie na blogu, napiszę kiedy
- zaparzyłam świeżą herbatę sypaną, zjadłam śniadanie
- dokończyłam pisać kolejne opowiadanie
z wirusowego cyklu
- uporządkowałam organizer, który zawsze mam na stoliku
przy łóżku, mam w nim leki, długopisy, ołówki,
nożyczki, pilniki, pędzelki, wizytówki, kleje w sztyfcie
a czasem niezły bałagan
|