24-03-2019, 15:22
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jan 2016
Miasto: Warszawa
Posty: 4 935
|
|
Dzień dobry
Niestety tak się rozszalałam z porządkami, że straciłam poczucie czasu.
Zaczęło się od garderoby a potem przy pełnym słońcu wyszło resztę niedoskonałości. Wzięłam się więc za mycie i sprzątanie wszystkiego po kolei jak leci.
Piątek i sobotę mi to zajęło ale to jeszcze nie koniec.
Rano wstałam a na wszystkich wyszorowanych meblach warstwa kurzu .Skąd się to dziadostwo bierze?.
W piątek wieczorem miałam przyjaciółkę i zeszło nam się do 1.00.
Wsparłam ją jak mogłam i chyba się udało.Do następnego razu. Teraz mamy babskie spotkanie w przyszłą niedzielę u niej ale w większym gronie. Oj będzie wesoło.
Dzisiaj dzień odpoczynku. Pojechaliśmy z Mż na pchli targ a potem na działkę.Nareszcie mam chwilkę żeby z Wami wypić kawę której widzę jest pod dostatkiem.
Ja też zdecydowanie wolę pić i kawę i herbatę w filiżance.
Halutko w połowie czerwca wybieram się w Twoje okolice a konkretnie do Czempinia.
A może uda nam się spotkać?
__________________
Ewa
|