Wyświetl Pojedyńczy Post
  #39711  
Nieprzeczytane 02-03-2021, 18:48
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 148
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Cytat:
No i nazad my powrócone ...ha małżonek ciął ,ja coś tam pomagałam ale najbardziej to latałam za sprawunkami bo to trza wkłady do zniczy i stroik bo ten co jest do kosza
Daj spokój i nic nie wymyślaj, chyba nas już nie zamkną, a przynajmniej cmentarze.
Ogromniaste te tuje masz.
Nie wiem, czy nie jest już za późno na formowanie.
A czytałaś może coś w necie, co ogrodnicy na to?
Cytat:
Powinnam przyciąć starutką jabłonkę, innym krzaczorom też by się przydało cięcie, ale czekam
aż się deczko ociepli.
Też doszłam do takiego wniosku, nie ma co szaleć, to najgorszy czas.
Niby słonko świeci, a wiatr zimny, łatwo się załatwić.
Fiołek śliczny.
Cytat:
Gynku mnie też sekator świerzbi żeby cokolwiek przyciąć z moich chaszczy,
lecz w cieniu jeszcze dużo śniegu i podmaka. Nie ma jak wejść.
Gratko, jak słonko zaświeci, to wszystkich nas coś świerzbi.
Jeszcze trochę poczekajmy ...tak gadam, a sama się rwę do ogrodu.
Cytat:
Podkarpacie jest na czerwonym alercie Covidowym, zaś trza siedzieć w chałupie.
Dobrze, że wczoraj zrobiłam większe zakupy i wymieniłam książki w bibliotece.
Ciekawe dlaczego w niektórych miejscach tak szybko się ten wirus rozprzestrzenia.
Też dziś zaliczyłam bibliotekę, mam duży zapas do czytania.
Za to czasu jakby mniej, bo wiosna i ogród woła.
Dziś z wnusią godzinkę popracowałam w ogrodzie, wygrabiałam stare liście...skąd się tego tyle nabrało.
Gienku, przed oknem taka wysoka tuja jest też niebezpieczna, większy wiatr i przewrócić może na chałupkę.
Tuje szybko rosną.
Cytat:
Obleciałam to, co miałam oblecieć, teraz pomyślę co na obiad. Marysia obcina krzaczory...nie usiedzi w domu.
Marysia podobnie jak ja...też mnie nosi.
A może mamy ADHD...
Miłego wieczoru.

Cytat:
Samopoczucie jakby trochę lepsze....kołować przestało, ale głowa nadal ćmi, ale tak do wytrzymania...można z tym żyć.
To dobra wiadomość Izo.
Może drzemka pomogła, a może ciśnienie atmosferyczne się uspokoiło.
Odpowiedź z Cytowaniem