Joanno!!!
O jakim Ty bobie myślisz ? O Bobie Kennedym ? On przecież już poległ...
Przypominam Ci ,że ja jestem pracodawcą /jeszcze / ...i nie dawałam nikomu bobu,więc sama go nie otrzymam,to pewne...
Natomiast najwięcej bobu jaki otrzymałam w życiu,to od mądrych decydentów,którzy wymyślają co i rusz nowe przepisy,za którymi nie nadążają księgowi i kadry...
|