Raz, zbilansowana dieta. Najlepiej iść do dietetyka. Każdy twierdzi że zdrowo je, ale w 90% przypadków okazuje się że nie do końca.
Dwa, ruch na świeżym powietrzu. Codziennie chociaż jakiś spacer. Jak pada, parasol w ręce i w drogę
Trzy, ograniczenie stresu. Wiem że czasem jest to niemożliwe, ale może jakaś relaksacja?
I wreszcie cztery, sen. Niedosypianie to wróg odporności.
Stosuję to od lat i obywa się bez specyfików z apteki