20-06-2019, 09:22
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 856
|
|
Dzień dobry!
Krysi nie ma, ale reszta jest i Janusz się odezwał
na zapomnianym wątku, więc nie jest źle
U nas upalnie od rana, coraz bardziej to odczuwam,
bo na piętrze, mimo całonocnego wietrzenia jest za ciepło
O 4,30 obudziły mnie szpaki walczące o resztki czereśni
Potem już tylko drzemałam.
Mój ogródek jest mały, więc tylko podlewam wężem
kwiatki pod płotem i same rosną.
W taki upał, nic więcej nie robię.
Jesteśmy po śniadaniu, mąż wyszedł na dwór,
a ja klikam
Na procesję się nie wybieram, ale wszystkim życzę
miłego świętowania
|