Leśniczówka i jej goście witajcie wieczorem..
Dzisiaj odwiedziłam laboratorium, zrobiłam comiesięczny wynik INR,potem oddałam pena by zostały wywołane zdjęcia z ostatnich moich imprez rodzinnych, by uzupełnić album.
Genku piszesz i masz wierszyk wirusa!!
Stoi wirus na granicy
Wokół władza i celnicy
Chcę się wślizgnąć
Jakoś bokiem
Lecz rząd patrzy
czujnym okiem
W końcu gdzieś dopada tira
Będzie jazda niezła chmira
Gdzieś po drodze popracuję
W głowie sprytny plan już knuje
Na poboczu jest Tirówka
Trochę jej nadszarpnę zdrówka
A Tirówka w masce wita
Najpierw się o zdrowie pyta
Rączki myję, pielęgnuje
Anty żelem się smaruje
Wirus bardzo zaskoczony
Sytuacją zniesmaczony
Ale żeście czadu dali...
Wszyscy się przygotowali!
Nas Polaków nic nie rusza
Mamy swego PiSwirusa
Nawet zima nie przychodzi
Bo rząd na to się nie godzi
Więc wirusie mój kochany
Lepiej zmień co do nas plany
Dwa wirusy w jednym kraju
A wybory już są w maju
Jaruś wbije palcem pin
I odeśle cię do Chin
To tyle na dzisiaj, pozdrowienia zostawiam dla wszystkich