Wyświetl Pojedyńczy Post
  #17  
Nieprzeczytane 12-07-2022, 10:12
kpwalski kpwalski jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Dobre Miasto
Posty: 1 563
Domyślnie Ożenek

Synku, pora ci się żenić,
rzekł ociec do syna,
musisz stan swój jednak zmienić,
bo nadchodzą żniwa.

Choć pójdziemy do sąsiada,
ma córkę jak łanię,
ty posiedzisz, ja pogadam,
będziesz mężem dla niej.

Tato, ona ma dwóch synów,
każdy z innym chłopem,
ją nie wezmę, o niej nie mów.
Coś znajdziemy potem.

Jej synowie-pięćset plusy
więc tu straty niema
ale trudno, nie przymuszę,
innej żony trzeba.

Weź no Kaśkę z końca wioski,
dobra, pracowita.
Do roboty i do książki,
ideał kobita.

Tato, ona jest jak szafa,
a ja chuderlawy
i choć ona i bogata
ale słoń z postawy.

Westchnął ojciec, trudny chłopak,
gdzie on znajdzie żonę.
Wszystko idzie mi na opak,
widać tak sądzone.
Kp.

Ostatnio edytowane przez kpwalski : 13-07-2022 o 07:50.
Odpowiedź z Cytowaniem