Podstawą udanego związku nie jest patrzenie na siebie wzajemnie, lecz patrzenie w tę samą stronę.
Curek też nie wykazuje niechęci do psów, może dlatego, że mało ich spotyka. Z Kają shih tzu mijają się na schodach bezkolizyjnie, ale terrierka-miniaturkę straszy. Pewnie dlatego, że tamten się boi.