Dzień dobry wieczór wszystkim
Tylko godzina (chyba) różnicy dzieli Wielką Brytanię od nas, a już emigrantka wpada raz na tydzień i to na moment
Elik, domyślam się, co Ci się porobiło. Żeby po szepcie wrócić do normalnej czcionki - musiałaś o stopień ją zawyżać?
Mnie się też tak robi i podejrzewam, że to maszyneria się zacina. Znalazłam na to sposób, trochę dziwaczny i uciążliwy, ale za to pewny.
Mianowicie piszę, co mam napisać "dwójką", a na zakończenie wracam i dopisuję szept