30-05-2018, 12:50
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 850
|
|
cześć
HONORKO - stosuję dopalacze: omega3 i ginkofar lub podobny specyfik z miłorzębem
bez nich jestem kompletnie bez energii
ok 11-tej wyszłam do pobliskiego sklepu
dobrze, że ma 2 działy - spożywczy warzywny i wędliniarsko - pieczywowo - ciastowo - mrożonkowo (bez lodów) - puszkowo itp
wychodząc na podwórko, aby wyrzucić śmieci zauważylam
na szczebelkach poręczy przy schodach moje upadłe w sobotę z parapetu ścierki
widocznie zwiało je z daszku i ktoś je tam włożył
nabyłam ogórki i zestaw do kiszenia
(czy u Was też taki robią? (koper, czosnek, kawałek - wg mnie za mały, chrzanu, liść chrzanu)
oczywiście dodałam pieprz, ziele angielskie, listek laurowy, sól, gorczycę i wodę
nabyłam też świeżą bazylię - zmiksowałam z olejem, suszonymi pomidorami
orzeszkami pini, słonecznika i dyni, aby powstało pesto
|