Vega...peeling i jeszcze raz peeling.Jest pełno gotowych na rynku.Dla naszego wieku najlepsze są nie typu scrub,ale gomage czy peel off.Raz w tygodniu!!
Dopiero potem można użyć mocny krem dla naszego wieku.Czy to Calcium L'oreala,czy kolagen w aplikatorze,czy któryś z kremów Dermiki dla pań po 50-tce.
A pomadka ? Zależy jaki masz typ urody.Jeżeli jesteś zimą ,to modna jest chanelowska czerwień,lub cyklamen..
Ale to ryzykowne w naszym wieku.Najlepiej jakaś jaśniutka - satynowa.Podkład - jasny,nawilżający..lub z bazą.Pełno na rynku.Cień - w musie najlepszy.Dla mnie -Maybeline.Niedrogi i daje mój ulubiony efekt - make up,no make up..
Pozdrówka..
I pamiętaj.Codzienna pięlęgnacja ma przewagę nad okazjonalną wizytą u kosmetyczki..ALe to musi być nawyk ..No i demakijaż codzienny ,staranny bardzo.
|