Dzień dobry.
Razem z mężem zdecydowaliśmy po wielu latach zakończyć nałóg palenia tytoniu i jak pewnie wiecie, nie jest nam łatwo
Szukamy wszelkich porad jak możemy sobie ten proces ułatwić, by nie przebiegał tak trudno.
Chcieliśmy zrobić to w formie prezentu świątecznego, a za oszczędzone pieniążki wyjechać po Nowym Roku do Zakopanego.
Próbowaliśmy już i polecamy aktywności fizycznej (spacery z kijkami),
kudzu, zajadania (nie jest to chyba najlepsze rozwiązanie, ale za to apetyt mamy jak nigdy!).
Wszystkich byłych palaczy prosimy o wsparcie!
Dziękuję.