14-09-2017, 09:42
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 863
|
|
Witam całe słodkie Miodowo. Przychodzę jeszcze z przepowiednią.
Grzybów jest dużo teraz już nie chodzę do lasu grzybki kupuję .
Niekoniecznie zaraz je marynuję, wkładam do zamrażalnika
lodówki w pojemniku w takim stanie w jakim je przyniosłam.
Przed ugotowaniem grzybków, wkładam je do garnka z wodą
i one odtają, odmokną, potem je dokładnie płuczę i gotuję.
Zachowują swoją świeżość i nie tracą na wartości nic , a nic.
Na święta są znakomite do zupy i sosów , pierogów czy kapusty
z grzybami itp, są świeże jakbym przyniosła je dopiero ze straganu.
Doradziła mi Pani , która mi sprzedawała grzyby już lat temu kilka,
że zawsze tak robi i ja to spraktykowałam i od tej pory tak robię.
Jak chcę grzybki w marynacie to też przyrządzam w słoiczkach.
Dzisiaj ugotuję zupkę grzybową tzw , zalewajkę z grzybami.
Wczoraj w Parku uzbierałam kasztanów jako talizmanów
do kieszeni i do dekoracji jesiennych. Liście już opadają z drzew.
Alodia - Irenko Twój kotek narobił mi wielkiego apetytu na ciasto,
że też się tak samo oblizują jak on. Smakowite, mniam , mniam.
Pozdrawiam całe Miodowo , udanego , szczęśliwego czwartku.
Pozdrawiam.
|